„Mam problem z 17-letnią upośledzoną umysłowo córką. Skończyła cztery klasy w ośrodku szkolno-wychowawczym, ale została z niego usunięta z powodu agresywnego zachowania. Kiedy była w domu (indywidualnie ukończyła wtedy klasę V i VI), zachowywała się okropnie tylko wobec mojego męża. Zdecydowałam się więc na ponowne umieszczenie jej w ośrodku, ale musiałam ją szybko zabrać, znowu z powodu agresji. Potem była po parę dni w różnych zakładach, domach opieki społecznej. Zawsze usuwano ją z tego samego powodu. Od kilku miesięcy jest w ośrodku, w którym przebywają głównie starsi ludzie. Jej lekarz uznał, że w końcu jakoś się dostosuje. Kłopot w tym, że córka nie chce tam zostać, nie kontynuuje też nauki. Powiedziano mi, że nie ma szans umieszczenia jej w innym zakładzie. Zabrałabym ją do domu, ale boję się odpowiedzialności za jej wybryki. Co mam robić?”
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla córki byłoby zabranie dziecka do domu. Pod Pani opieką jest najspokojniejsza. Miałaby też możliwość kontynuowania nauki Niestety; musi się Pani liczyć z ponoszeniem konsekwencji jej czynów. Pomocne na pewno byłoby dla Pani sprawowanie stałej opieki nad córką przez doświadczonego psychologa lub psychiatrę.