Zaczynając od podstaw – zanim zaczniemy zakładać soczewki powinniśmy umyć dłonie. Jeśli znajdują się na nich widoczne zabrudzenia powinniśmy użyć wody do ich oczyszczenia. Nie poleca się myć dłoni przy pomocy mydła, które mogłoby podrażnić delikatną strukturę oka.
Następnym krokiem jest sięgnięcie po specjalnym płyn antybakteryjny. Niewielką ilość należy nanieść na dłonie, co pozwoli nam usunąć z ich powierzchni do 99% bakterii. Kolejny krok to osuszenie dłoni. Poleca się to zrobić przy udziale papierowych ręczników, niepozostawiających żadnych nitek oraz kłaczków, które następnie mogłyby się dostać na oko i pogorszyć jakość widzenia.
Następny krok to sprawdzanie, czy soczewki nie są uszkodzone. Powinniśmy zwrócić uwagę, czy ich powierzchnia nie jest zarysowana, czy nie posiada wyszczerbień. Jeśli tak, soczewki takie należy wyrzucić i wziąć kolejną parę. Jeśli nie, kładziemy prawe szło na palcu wskazującym, dnem do opuszki palca, a krawędziami do góry i sprawdzamy, czy soczewka się nie wywinęła. W jaki sposób można to zrobić? Na soczewkę należy spojrzeć z boku. Jeśli będzie miała ona oznaczenia: 1,2,3 (takie, jakie mają przykładowo soczewki Acuvue) łatwe w odczytaniu, oznacza to, że wszystko jest jak w najlepszym porządku.
Czas na zakładanie soczewek. Szkło kontaktowe leżące na palcu wskazującym należy nakierować w stronę oka, palcem środkowym odsuwając dolną powiekę, natomiast drugą ręką palcem wskazującym lub środkowym odgarnąć powiekę górną. Kolejnym krokiem jest włożenie soczewki na gałkę oczną. Gdy już nam uda się to zrobić, kolejnym krokiem jest delikatne zwolnienie powiek i mrugnięcie. Te same czynności należy powtórzyć z drugim okiem.
Oczywiście metod zakładania i ściągania soczewek jest wiele (np. soczewki toryczne). Dlatego powinniśmy wybrać jedną, która będzie odpowiadała nam najbardziej i praktykować ją podczas zakładania i zdejmowania soczewek (w tym drugim przypadku trzeba wszystkie czynności wykonać w taki sam sposób, jednak w lekko zmodyfikowanej kolejności). Najważniejsze na pierwszym etapie jest opanowanie tak swoich ruchów, by dłonie nam nie drżały, a powieki mimowolnie nie zamykały. Może być to początkowo trudne, jednak da się tę umiejętność opanować.