„Jestem matką pięciolatki. Córeczka nie przejawia żadnego zainteresowania pracami domowymi. Nie ma mowy, by zrobiła coś z własnej woli, moje prośby i polecenia wypełnia z ociąganiem. Jak ją do tego zachęcić?”
Szkoda, że nie wykorzystała Pani okresu, gdy dziecko było młodsze i wykazywało silne dążenie do samodzielności. Warto było mu pozwolić na wykonywanie różnych czynności nawet za cenę zbicia szklanki czy talerza. Ale nawet dzisiaj można pokierować postępowaniem córeczki, wykorzystując rodzące się poczucie identyfikacji z własną płcią i potrzebę naśladowania dorosłych. Ten naturalny trend może wspomóc przemyślane i regularne przydzielanie dziecku czynności dostosowanych do jego możliwości. Proszę jednak unikać zlecania prac powodujących zmęczenie (wymagających dużego wysiłku fizycznego lub długiego czasu potrzebnego na ich prawidłowe wykonanie). Dziecko w tym wieku nie potrafi skupić się zbyt długo na jednej czynności. Zmuszanie do wysiłku może zatem rodzić zmęczenie, znużenie i w konsekwencji zniechęcenie. A to z pewnością nie będzie sprzyjać Pani planom. Proszę też chwalić dziecko za wykonanie Pani prośby lub polecenia (jeśli odpowiednio się do tego przyłożyło). Warto też okazać swoje zadowolenie w obecności innych członków rodziny lub gości i opowiedzieć im, że dziecko chętnie pomaga Pani w pracach domowych.