Pani Teresa dotąd nie miała kłopotów z córką. Wszystko się zmieniło, gdy Joasia poszła do liceum. Coraz częściej przebywa poza domem i nie chce mówić, gdzie i z kim idzie. Wypytywana – kłamie. Jej rodzice nie wiedzą, jak sobie poradzić z problemem.
Nie da się ukryć, że córka weszła w naprawdę trudny okres życia. Pani widzi w niej nadal małą dziewczynkę, która potrzebuje matczynej opieki i kontrolowania każdego kroku. Tymczasem ciągłe pouczania i wytykanie błędów córka odbiera jako nad-opiekuńczość i reaguje buntem. Musi Pani często rozmawiać z Joasią i okazać jej więcej zaufania. Trzeba traktować ją poważnie, żeby czuła się osobą dorosłą.
Nie wolno prześladować dziewczyny nadmiernym wścibstwem. Powinna Pani okazać, że jej wierzy. Córka zmieniła szkołę i otoczenie. Chce teraz pokazać całemu światu, że jest dorosła. Trzeba się z tym pogodzić, że nadchodzi taki czas, gdy rodzice przestają być dla dzieci wyrocznią, a powinni zostać ich przyjaciółmi. Zamiast ciągle kontrolować córkę – lepiej z nią szczerze rozmawiać. Wtedy sama też więcej powie o sobie.