O tym, że dzieci kiedyś założą rodziny i wyprowadzą się z domu, wiemy od momentu ich urodzenia. Ale gdy ta chwila przychodzi, nie możemy się z nią pogodzić. Wiele kobiet nie potrafi rozstać się z rolą matki opiekunki. Nadal próbują urządzać życie dorosłym już dzieciom. Prowadzi to do niepotrzebnych konfliktów, czasem nawet do wzajemnej wrogości. Dziecko ma poczucie winy, bo nie czuje wdzięczności; matka ma żal, bo nikt nie docenia jej poświęceń.
Zyskałaś nowe możliwości. Jesteś człowiekiem, a nie tylko matką. Teraz masz mniej obowiązków, a więcej czasu. Wykorzystaj go np. na własny rozwój i poszukiwanie nowych pasji.
• Możesz poświęcić maksimum czasu pracy zawodowej, co na pewno zaowocuje sukcesem. Jeśli zajmowałaś się tylko wychowywaniem dzieci, może nadeszła pora, by zdobyć nowe umiejętności? Jest tyle różnych kursów, wybierz coś dla siebie.
• Dlaczego właśnie teraz nie pomyśleć o nauce? Masz przecież czas! Może więc zdecydujesz się pójść do szkoły wieczorowej łub na kurs obcego języka? •Jeśli dom kultury w twojej miejscowości prowadzi ciekawe zajęcia – skorzystaj z nich. Wiele kobiet dopiero w wieku dojrzałym odkrywa w sobie talenty i zaczyna malować lub pisać.
• Możesz odkryć sens życia w pomaganiu innym. PCK, hospicja, różne fundacje zajmujące się dobroczynnością pilnie potrzebują ochotników do pracy.
Dawaj im tyle, ile chcą wziąć.
Nadal jesteś potrzebna dzieciom, ale inaczej niż dotąd. Bądź gotowa pomóc, gdy zajdzie potrzeba, ale nie narzucaj się ze swoim towarzystwem. Ustalcie formę kontaktów (unikaj niezapowiedzianych wizyt). Telefonując do dzieci, nie mów, jak za nimi tęsknisz.
Nie krytykuj ich za to, źe robią coś inaczej niż ty.