„Dwa lata temu wyszłam za mąż za mężczyznę starszego ode mnie o jedenaście lat. Już kilka dni po ślubie zaczął okazywać mi całkowitą obojętność, lekceważenie. Po kilku tygodniach oznajmił mi, że związał się z inną kobietą. Rozwiedliśmy się. Teraz jestem związana z kimś, kto jest dla mnie czuły, serdeczny. Ale chyba nadal kocham byłego męża. Od pewnego czasu odwiedza mnie, obdarowuje kwiatami i upominkami. Zapewnia, że się zmienił i nie powtórzy swojego błędu.”
Zachowania Pani byłego męża w okresie krótko trwającego małżeństwa świadczą o jego niebezpiecznych cechach, wśród których nielojalność małżeńska wydaje się być drugoplanowa. Pani były partner sprawia wrażenie człowieka powierzchownego uczuciowo, bezwzględnego w dążeniu do realizowania swoich planów, obojętnego wobec przeżyć innych. Te cechy nie ulegają zmianie u człowieka dobiegającego czterdziestki. Wychodząc za mąż, nie znała ich Pani. Teraz jest Pani całkowicie ich świadoma. Rozważając ponowny związek z tym człowiekiem, wie Pani, na co się decyduje i czego się może po nim spodziewać. W tej sytuacji ewentualne pretensje może Pani mieć wyłącznie do siebie.