Warzywo to jada się w postaci niedojrzałej. Gdy dojrzeje, trzeba wyłuskać i ususzyć ukryte w strąkach ziarna.
Fasola szparagowa może mieć strąki płaskie lub o przekroju okrągłym. Z żółtych należy przed ugotowaniem usunąć włókna. Odmiany o strąkach zielonych są bardziej cenione, bo nie zawierają włókien i są bogatsze w składniki odżywcze, zwłaszcza prowitaminę A. Fasola szparagowa ma też sporo wit. C, białka (do 3 g) i błonnika. Najsmaczniejsze są strąki świeżo zerwane. Łatwo je poznać, bo są kruche i łamliwe. Umytą, zblanszowaną (obgotowaną 2 min we wrzątku) i zapakowaną w folię fasolę przechowujemy w zamrażarce do 9 miesięcy.
Mrożona i konserwowa
Warto zrobić latem zapas domowej fasolki konserwowej, którą potem wystarczy tylko podgrzać. Świeże strąki należy obgotować we wrzątku 3-4 minuty i ułożyć w słojach wraz z kawałkami chrzanu oraz koprem. Następnie wlewamy zalewę z wody, soli i cukru (po 3-4 łyżki na 2 kg fasolki). Słoje pasteryzujemy dwukrotnie po ok. 20 minut w temp. 90°C.
Fasoli nigdy nie jadamy na surowo, trzeba ją gotować co najmniej 10 minut. Wówczas zostają zniszczone zawarte w niej szkodliwe związki. Świeże strączki gotujemy w całości, po odcięciu końców. Podajemy je w zupach jarzynowych, daniach jednogarnkowych, w pożywnych sałatkach, a także do mięs. Najchętniej strączki fasoli polewamy stopionym masłem z bułką tartą. Ale warto też spróbować przyprawić ją inaczej. Do szparagówkj pasuje cząber, oregano, tymianek, gałka muszkatołowa i sos sojowy.