Jak być dobrym rodzicem?
„Rodzice także kiedyś byli dziećmi, a potem nastolatkami. To oznacza, że mają sporo doświadczeń i mogą się nimi podzielić. Nie poprzez dawanie gotowych rozwiązań, ale poprzez umiejętne stawianie pytań”.
Bycie rodzicem to radość z pierwszego uśmiechu dziecka…to podtrzymywanie go, kiedy stawia pierwsze kroki…to powrót do zabaw i spontanicznych decyzji…to także radzenie sobie z napadami złości np. niesfornego dwulatka…to walka ze zmęczeniem.
Wychowanie dziecka to jedno z najważniejszych i zarazem najtrudniejszych zadań, z którymi przychodzi nam się spotkać.
Rodzina dla dziecka jest najważniejszym środowiskiem. Jest miejscem, gdzie dziecko zaspokaja swoje podstawowe potrzeby zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne. To właśnie w rodzinie przebiega cały proces kształtowania się człowieka, dlatego też dziecko powinno być traktowane z autentyczną miłością i godnością. Równocześnie musi mieć jednak wyznaczone granice i normy, które musi respektować.
Prawidłowe relacje rodzicielskie powinny zawierać w sobie dwa aspekty:
a) miłość, akceptację i szacunek dla dziecka,
b) granice, normy, wymagania stawiane dziecku.
Kochając dziecko musimy go nauczyć posłuszeństwa. Zdrowe rodzicielstwo to: MIŁOŚĆ i WŁADZA. Te dwa składniki działają w systemie środków kontroli równowagi. Wyłączna koncentracja na miłość z pominięciem władzy, najczęściej prowadzi do braku szacunku i lekceważenia. Atmosfera bezwzględnej dominacji jest natomiast znienawidzona przez dziecko, które czuje się niekochane.
Na relacje w każdej rodzinie maja wpływ postawy rodzicielskie.
Wyróżniamy takie postawy rodzicielskie jak:
1. Rodzice przesadnie krytyczni (patrzą na wszystko krytycznym okiem; pochwały są rzadkością, norma jest krytyka),
2. Rodzice przesadnie wymagający (stawiają nierealne wymagania wobec zarówno siebie, jak i dzieci),
3. Rodzice obiecywacze (chcą osiągać posłuszeństwo dziecka poprzez obiecywanie. Pomimo najszczerszych chęci, nie dotrzymują obietnic, równocześnie oczekują od dziecka, że nie będzie zawiedzione, oszukane),
4. Rodzice nieobecni lub nieskuteczni (albo pracują daleko od domu, albo będąc w domu nie panują nad życiem rodzinnym),
5. Rodzice władczy lub obojętni (nie uczestniczą aktywnie w życiu dziecka; albo pozostawiają je samemu sobie, albo rozkazują),
6. Rodzice nadopiekuńczy (dziecko jest na siłę „udziecinniane”, a co za tym idzie nie ma możliwości rozwoju emocjonalnego ani popełniania błędów).
Wszyscy nosimy w sobie po trochu z każdej z wyżej wymienionych postaw i nie ma w tym nic złego. Ważnym jest, aby postawy rodzicielskie były mieszane, aby były zrównoważone.
Dlatego RODZICU PAMIĘTAJ:
„• Gdy dziecko żyje wśród ciągłej krytyki,
uczy się potępiać.
• Gdy dziecko doświadcza wrogości,
uczy się wrogości.
• Gdy żyje w atmosferze surowości,
staje się agresywne.
• Gdy dziecko jest stale wyśmiewane,
staje się nieśmiałe.
• Gdy dziecko jest stale zawstydzane,
ma nieustanne poczucie winy.
• Gdy dziecko przebywa w atmosferze tolerancji,
uczy się wytrwałości i cierpliwości.
• Gdy dziecko doznaje zachęty,
uczy się cenić swoją godność.
• Gdy spotyka się z uczciwością,
uczy się sprawiedliwości.
• Gdy czuje się bezpieczne,
uczy się darzyć zaufaniem
• Gdy dziecko żyje w atmosferze akceptacji i przyjaźni
uczy się znajdowania miłości w świecie”.